Dyniowa rozkosz


Całkowity czas: ok. 1 godz.
Porcja: ok. 5 porcji
Całkowity koszt: ok. 20 zł


Składniki:
  • 1 mała dynia zwyczajna (te mniejsze są najsmaczniejsze)
  • 1 czerwona papryka 
  • 2 pomidory
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 łyżka mielonej słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka ostrej mielonej papryki (można pominąć)
  • szczypta cynamonu
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • ok. 600 ml bulionu drobiowego
  • ok. 100 ml mleczka kokosowego
  • sok z 1/2 cytryny
  •  makaron ryżowy nitki
  • mała kostka żółtego sera
  • sól  i pieprz
Przygotowanie:
  1. Dynię umyć i rozkroić. Wydrążyć pestki, które zachować do uprażenia.
  2. Dynię pokroić w półksiężyce.
  3. Pomidory pokroić na ćwiartki a paprykę w paski.
  4. Ząbki czosnku obrać z łupinek.
  5. Warzywa przełożyć do formy do zapiekania, skropić oliwą z oliwek, oprószyć słodką i ostrą papryką, cynamonem, solą i pieprzem. Włożyć do piekarnika na funkcję grill i zapiekać w 200 C ok. 15 minut. 
  6. Wystudzić i łyżką oddzielić miąższ dyni od jej skóry.
  7. Upieczone warzywa przełożyć do garnka, zalać bulionem i gotować pod przykryciem ok. 15 minut. Po tym czasie wszystko razem zmiksować na gładki krem. Dodać mleczko kokosowe, sok z cytryny oraz doprawić solą i pieprzem. Jeśli wyjdzie zbyt gęsta dolać wody lub bulionu.
  8.  Makaron ryżowy zalać wrzącą wodą. Po 3 minutach osączyć na sicie.
  9. Na dno kokilek włożyć makaron ryżowy, który zalać kremem z dyni. Wierzch posypać starym żółtym serem.
  10. Zapiekać w 200 C (termoobieg) do momentu, aż ser się rozpuści. 
  11. Podawać posypane uprażonymi pestkami dyni i np. posiekaną natką pietruszki.
Uprażone pestki dyni:
  1. Pestki dyni wypłukać na sicie z miąższu a następnie osuszyć na ściereczce. 
  2. Pestki przełożyć do formy do zapiekania (najlepiej, aby się nie stykały ze sobą).
  3. Skropić je oliwą z oliwek i posypać solą morską.
  4. Zapiekać w piekarniku (200 C) funkcja grill (górna półka) ok. 20 minut.  Od czasu do czasu pestki przemieszać podczas zapiekania. Następnie piekarnik wyłączyć i lekko uchylić. Pozostawić je tak, do momentu, aż piekarnik całkiem wystygnie.

Komentarze

Popularne posty